czwartek, 17 kwietnia 2014

Bohaterowie-Cornelia

Imię
Cornelia

Nazwisko
 Congélation

Wiek
  326

Rodzina
Brat-???

Pochodzenie
Francja

Rasa
Wiedźma

Kolor oczu
Błękitny

Kolor włosów
Biały, ale zaklęcie sprawia, że są blond

Przynależność
Dawniej XIV filarów

Zdolności
Absolutna kontrola lodu i śniegu

Historia
Rodzeństwo Congélation chociaż było szlacheckiego pochodzenia to jednak nie miało łatwo w życiu. Oboje posiadali nienaturalny kolor włosów, biały… I to właśnie przez te włosy, jako dzieci byli zmuszeni by oglądać śmierć swojej matki… „Macie przeżyć!” Tak brzmiały ostatnie słowa kobiety, którą zamordował własny mąż. Oni również mieli zginąć i za co? Za kolor włosów, ludzie uznali to za znak spółkowania z diabłem… Mieli zginąć jednak tego nie zrobili, uratowali się. Oczywiście cena jaką zapłacili była wysoka, jednak woleli porzucić wygodne życie niż zginąć z ręki nic nierozumiejących ludzi.
Dorastali na ulicy… Czasem pozwalano im schować się w jakimś domu, ale to i tak na jedną noc w obawie, że ludziom, którzy im pomogli może się coś stać. Przemieszczali się z miasta do miasta, jednak za każdym razem było to samo… Białe włosy. Udało im się przeżyć i jako dorośli ludzie osiedlili się w pewnym lesie daleko od ludzi. Spokój trwał rok, jeden rok minął nim do ich domku wpadła inkwizycja z zamiarem ich uśmiercenia, prawie im się to udało. Uratowała ich pewna osoba, chłopak o oczach przypominających rozżarzone węgliki… Bez wątpienia był to Valentine
I tak właśnie zaczęła się przygoda z wyrocznią… Jednak tylko Cornelii, jej brat wolał zostać niezależny i poszedł w inną stronę. Na nic zdały się prośby i błagania siostry, po osiemnastu latach razem… Rozeszli się i mieli się już więcej nie zobaczyć…

Pewnego zimowego wieczory spotkali się ponownie… Jednak nie było to przyjazne spotkanie, ponieważ chłopak chciał zabić wyrocznie i pozyskać jej moc. Oczywiście Cornelia jako filar broniła wyroczni, walka była dla niej ciężka, ale ją wygrała, a przegranego za pomocą swych mocy uwięziła w lodowym więzieniu daleko, daleko od miejsca w którym przebywali… Teraz była już pewna, że więcej go nie zobaczy.

Debiut: Rozdział-IV-"Piękna idea"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz